
Liverpool - Arsenal
Moderatorzy: zoltoczerwony, ramar, Juluz, Szpieg1, Gonzo, Daniel, AirCanada
-
- Posty: 391
- Rejestracja: 10 mar 2016, o 08:41
Re: Liverpool - Arsenal
ej dajcie gifa z Firmino pod koniec połowy
co on tam zrobił

Piwa i pacierza nigdy nie odmawiam
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 10:35
Re: Liverpool - Arsenal
Dokładnie. Strasznie to się rzuca w oczy i to już od dawna. Dzisiaj po prostu jest to aż nad wyraz widoczne. Zamek hokejowy w ataku pozycyjnym i cały czas piłki trafiają do bocznych obrońców, którzy potem dośrodkowują w pole karne. To są dobre akcje, ale pod warunkiem, że są jednym z wariantów, a nie jedynym. Nasi środkowi pomocnicy po prostu nie potrafią oddawać strzałów. Nigdy nie potrafili. Przecież gdybyśmy mieli w tym zespole Stevena Gerrarda to dla niego to by była uczta. Waliłby w tego Leno aż by się kurzyło i na pewno coś by wpakował. Szkoda, że nie ma tego urozmaicenia w naszej grze bo mimo że wyglądamy naprawdę świetnie momentami to jednak jesteśmy do bólu przewidywalni.pitero pisze:Ciężko o strzały z dystansu, kiedy w środku pola mamy 2 gości specjalizujących się w oddawaniu piłki do najbliższego.Django pisze:Czu Jurgen wydał jakiż zakaz oddawania strzałów z dystansu?? W stylu: strzelisz=nie masz tygodniówki?? Przecież idzie to na rekord dośrodkowań w meczu...
- josif
- Posty: 942
- Rejestracja: 15 sie 2013, o 14:41
Re: Liverpool - Arsenal
https://twitter.com/i/status/1165313191502635008grzyb pisze:ej dajcie gifa z Firmino pod koniec połowyco on tam zrobił
War. War never changes
-
- Posty: 583
- Rejestracja: 6 cze 2014, o 00:12
Re: Liverpool - Arsenal
Do tej pory, Liverpool dosłownie miażdży Arsenal. Bardzo podoba mi się dzisiejsza gra, budowanie ataku, pressing, odbiory, agresja. W odpowiednich momentach Liverpool spowalnia lub przyspiesza grę. Naprawdę świetnie spisuje się nasz zespół.
P.S kontry jak z zeszłego sezonu, także na razie wszystko trybi ?
P.S kontry jak z zeszłego sezonu, także na razie wszystko trybi ?
https://youtu.be/Hslac_tmcNEFlymf pisze:Kurs na Arsenal to 6, ja tam wierzę w takie serie więc obstawiam.Mitchell pisze:Goście wygrali dzisiaj wszystkie 5 spotkań.
Ciekawe czy Arsenal podtrzyma tę serię
"A żyć możesz dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć"
erni9292 pisze:Twoje pierdolenie?Flymf pisze:Pewne rzeczy się nie zmieniają (:
- MKrzysiek
- Posty: 177
- Rejestracja: 12 wrz 2011, o 23:32
Re: Liverpool - Arsenal
Kolejny dobry mecz w wykonaniu The Reds (niewielką rysą na obrazie naszej gry jest stracona bramka). Co samego meczu to nasza przewaga przez większą część gry nie podlegała dyskusji o czym najlepiej świadczy statystyka strzałów celnych (5 do 3 dla nas), rzutów rożnych (6 do 4 dla nas), celnych podań (minimalna przewaga 86% do 85% dla Arsenalu) oraz posiadania piłki (53% do 475 dla nas). Za grę należy wyróżnić bez wyjątku całą jedenastkę przy czym szczególne słowa uznania należą się dla Mohameda Salaha i Roberto Firmino. Patrząc się całościowo coś co musi cieszyć to duża intensywność naszej gry przez większą część oraz wysoki pressing już na połowie dzięki któremu Arsenal Londyn nie mógł pokazać pełni swoich możliwości
Subiektywna ocena zawodników Livrpoolu za mecz z Arsenalem
Adrian - poza 1 niecelnym podaniem pod nogi zawodnika, które omal niew skończyło się utrata przez nas bramki nie popełnił błędów (przy straconej bramce był bez szans) Pewny przy dośrodkowaniach i w pojedynkach 1 na 1 z napastnikami, dobrze rozprowadzał piłkę do linii obrony. Dobry mecz Hiszpana
Trent - Arnold - w defensywie nie popełnił raczej większych błędów, był bardzo aktywny w ofensywie gdzie częśto podłączał się do naszych akcji ofensywnych, ale 1 nad czym musi pracować to celność dośrodkowań. Poza tym jednak dobry mecz młodego Anglika
Matip - jak zwykle pewny w pojedynkach 1 na 1, główkowych (strzelił bardzo ważną bramkę głową na 1:0!), dobrze regulował tempo gry i ustawiał się w obronie. Udane zawody Kameruńczyka
Van Dijk- grał na podobnym poziomie co Kameruńczyk i nie pozwalał na zbyt wiele napastnikom Arsenalu (a zadanie miał niełatwe bo musiał opiekować się Nicolasem Pepe, a przy stałych fragmentach gry często walczyć z Davidem Luizem) Udane zawody Holendra
Robertson - jak zwykle uważny, skupiony i dokładny w obronie choć stać go na więcej. Był niezwykle aktywny w ataku gdzie pomagał swoimi rajdami i wrzutkami tworzyć spore zagrożenie pod polem karnym Arsenalu. Dobre choć nie idealne zawody Szkota
Fabinho - moim zdaniem cichy bohater tego meczu który, nie był może aż tak bardzo widoczny ale był zawsze tam gdzie byc powinien i pomagał czyścić przedpole naszej defensywy i dobrze regulował tempo naszej gry. Dobre zawody Brazylijczyka : )
Henderson - nasz kapitan prze większą cześć meczu ciężko pracował na boisku i wywierał presję na linii pomocy przeciwnika oraz dobrze rozprowadzał piłkę czy notował ważne odbiory. Prawdziwy lider naszej linii pomocy
Wijnaldum - dobrze uzupełniał się z Hendo i starał się jak mógl utrudniać rozgrywanie piłki Arsenalowi ale gdy pamiętamy o rewanżowym meczu półfinałowym CL to widać wyraźnie, że stać go na więcej. Efektywny, a nie efektowny i solidny występ Holendra
Salah - przez większą część meczu był prawdziwym motorem napędowym naszej ofensywy i swój naprawdę bardzo dobry występ podkreślił 2 bramkami (przy odrobinie szczęścia mógł strzelić jeszcze 1-2 bramki więcej). Takiego Salaha chcemy oglądać - zawsze bezapelacyjnie MOTM. Tak trzymać!!
Firmno - jak zwykle bardzo pomagał w rozegraniu akcji i szukał gry kombinacyjnej, na 1 kontakt ale wyraźnie widać, że jedyne czego brakuje w jego grze to gol na przełomie. Dobre zawody Brazyliczyka ale stać go na więcej
Mane - staral się jak mógł grać na 1 kontakt i szukał kolejnych bramek (a w 1 połowie mógł strzelic głową bramkę na 2:0), ale widać było Senegalczyku, że ma niewielką obniżkę formy. Dobre lecz nie idealne zawody Senegalczyka
Milner - był bardziej efektywny niż efektowny. Dobrze przetrzymywał piłkę i regulował tempo gry oraz pomagał przy pressingu na drużynie Arsenalu. Mały minus za nieupilnowanie w polu karnym przy bramce na 3:1 Lucasa Torreiry
Chamberlain - bezbarwny występ Anglika, który w dalszym ciągu nie doszedł do formy po kontuzji z ubiegłego sezonu. Do poprawy :/
Lallana - grał zbyt krótko by móc go ocenić
Subiektywna ocena zawodników Livrpoolu za mecz z Arsenalem
Adrian - poza 1 niecelnym podaniem pod nogi zawodnika, które omal niew skończyło się utrata przez nas bramki nie popełnił błędów (przy straconej bramce był bez szans) Pewny przy dośrodkowaniach i w pojedynkach 1 na 1 z napastnikami, dobrze rozprowadzał piłkę do linii obrony. Dobry mecz Hiszpana
Trent - Arnold - w defensywie nie popełnił raczej większych błędów, był bardzo aktywny w ofensywie gdzie częśto podłączał się do naszych akcji ofensywnych, ale 1 nad czym musi pracować to celność dośrodkowań. Poza tym jednak dobry mecz młodego Anglika
Matip - jak zwykle pewny w pojedynkach 1 na 1, główkowych (strzelił bardzo ważną bramkę głową na 1:0!), dobrze regulował tempo gry i ustawiał się w obronie. Udane zawody Kameruńczyka

Van Dijk- grał na podobnym poziomie co Kameruńczyk i nie pozwalał na zbyt wiele napastnikom Arsenalu (a zadanie miał niełatwe bo musiał opiekować się Nicolasem Pepe, a przy stałych fragmentach gry często walczyć z Davidem Luizem) Udane zawody Holendra
Robertson - jak zwykle uważny, skupiony i dokładny w obronie choć stać go na więcej. Był niezwykle aktywny w ataku gdzie pomagał swoimi rajdami i wrzutkami tworzyć spore zagrożenie pod polem karnym Arsenalu. Dobre choć nie idealne zawody Szkota

Fabinho - moim zdaniem cichy bohater tego meczu który, nie był może aż tak bardzo widoczny ale był zawsze tam gdzie byc powinien i pomagał czyścić przedpole naszej defensywy i dobrze regulował tempo naszej gry. Dobre zawody Brazylijczyka : )
Henderson - nasz kapitan prze większą cześć meczu ciężko pracował na boisku i wywierał presję na linii pomocy przeciwnika oraz dobrze rozprowadzał piłkę czy notował ważne odbiory. Prawdziwy lider naszej linii pomocy
Wijnaldum - dobrze uzupełniał się z Hendo i starał się jak mógl utrudniać rozgrywanie piłki Arsenalowi ale gdy pamiętamy o rewanżowym meczu półfinałowym CL to widać wyraźnie, że stać go na więcej. Efektywny, a nie efektowny i solidny występ Holendra
Salah - przez większą część meczu był prawdziwym motorem napędowym naszej ofensywy i swój naprawdę bardzo dobry występ podkreślił 2 bramkami (przy odrobinie szczęścia mógł strzelić jeszcze 1-2 bramki więcej). Takiego Salaha chcemy oglądać - zawsze bezapelacyjnie MOTM. Tak trzymać!!
Firmno - jak zwykle bardzo pomagał w rozegraniu akcji i szukał gry kombinacyjnej, na 1 kontakt ale wyraźnie widać, że jedyne czego brakuje w jego grze to gol na przełomie. Dobre zawody Brazyliczyka ale stać go na więcej
Mane - staral się jak mógł grać na 1 kontakt i szukał kolejnych bramek (a w 1 połowie mógł strzelic głową bramkę na 2:0), ale widać było Senegalczyku, że ma niewielką obniżkę formy. Dobre lecz nie idealne zawody Senegalczyka
Milner - był bardziej efektywny niż efektowny. Dobrze przetrzymywał piłkę i regulował tempo gry oraz pomagał przy pressingu na drużynie Arsenalu. Mały minus za nieupilnowanie w polu karnym przy bramce na 3:1 Lucasa Torreiry
Chamberlain - bezbarwny występ Anglika, który w dalszym ciągu nie doszedł do formy po kontuzji z ubiegłego sezonu. Do poprawy :/
Lallana - grał zbyt krótko by móc go ocenić
-
- Posty: 558
- Rejestracja: 30 sie 2017, o 20:54
Re: Liverpool - Arsenal
MKrzysiek pisze: Henderson - nasz kapitan prze większą cześć meczu ciężko pracował na boisku i wywierał presję na linii pomocy przeciwnika oraz dobrze rozprowadzał piłkę czy notował ważne odbiory. Prawdziwy lider naszej linii pomocy
i wazne straty mial , no i pojscie na raz przy stracie bramki,ale co tam lider jest.
Nie chodzi mi tu o hejt Hendo, tylko te oceny to sie nijak maja do tego co dzialo sie na boisku. Hendo akurat dzis mial fatalny mecz - swoja droga to po co on probuje tych wrzutek z polobrotu,nie moze sobie poprawic pilki i dopiero wtedy wrzucic?
a co mial niby zrobic wchodzac na 15min przy 3-0? Kontrolowalismy juz gre z naciskiem,zeby nie stracic bramki a do przodu grac z wyważeniem. To Messi by mial bezbarwny wystep.MKrzysiek pisze:
Chamberlain - bezbarwny występ Anglika, który w dalszym ciągu nie doszedł do formy po kontuzji z ubiegłego sezonu. Do poprawy :/
-
- Posty: 521
- Rejestracja: 27 sie 2013, o 10:18
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Liverpool - Arsenal
Everlast
Nie zadawaj sobie trudu komentując te oceny. Wszyscy juz sie przyzwyczaili, ze MKrzysiek wrzucając ten blok tekstu idzie na ilość słów, nie na jakosc
polecam poczytac sobie oceny za spotkania, ktore samemu sie oglądało - wychodzi opis zupelnie innego spotkania 
Co do meczu..
Troche się bałem, że nie jestesmy jeszcze w takiej formie, która pozwola na przewidywanie latwego zwycięstwa. Nawet z Kanonierami na Anfield
sporo akcji, sporo pomysłów w ataku, bledy obrony i pyk 3 brameczki. I tak trzeba zamykac spotkania u siebie. Szkoda tego rozluznienia w obronie, no ale nie mozna miec wszystkiego (na tym etapie sezonu).
2 finały, 3 kolejki
Jeden puchar i 9 pkt. Calkiem dobre wejscie w sezon
Nie zadawaj sobie trudu komentując te oceny. Wszyscy juz sie przyzwyczaili, ze MKrzysiek wrzucając ten blok tekstu idzie na ilość słów, nie na jakosc


Co do meczu..
Troche się bałem, że nie jestesmy jeszcze w takiej formie, która pozwola na przewidywanie latwego zwycięstwa. Nawet z Kanonierami na Anfield

2 finały, 3 kolejki
Jeden puchar i 9 pkt. Calkiem dobre wejscie w sezon

-
- Posty: 66
- Rejestracja: 18 sty 2019, o 09:37
Re: Liverpool - Arsenal
O to to, popieram w całości. Jeszcze prośba, żeby nie cytować, bo ignor mode nie ogarnia. A czytać tych wypocin się nie da.RedEscelios pisze:Everlast
Nie zadawaj sobie trudu komentując te oceny. Wszyscy juz sie przyzwyczaili, ze MKrzysiek wrzucając ten blok tekstu idzie na ilość słów, nie na jakosc
- Negrys
- Posty: 235
- Rejestracja: 31 sty 2014, o 10:27
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
Re: Liverpool - Arsenal
RedEscelios pisze:Everlast
polecam poczytac sobie oceny za spotkania, ktore samemu sie oglądało - wychodzi opis zupelnie innego spotkania
dokladnie w punkt

-
- Posty: 9
- Rejestracja: 26 cze 2019, o 21:19
Re: Liverpool - Arsenal
1 połowa:
Od początku zawodnicy Arsenalu ustawieni bardzo defensywnie, widać że szukali okazji do kontry przez ustawienie na szpicy szybkich Pepe i Aube. Bronili się bardzo dobrze. W swoim polu karnym mieli często 8-9 zawodników. Guendouzi często schodził do środkowych obrońców, Xaka i Dani bronili obszaru przed polem karnym. Słabo szło nam przebicie się przez te zasieki. Goście w środku pola grali w diamencie co sprawiało, że mieliśmy sporo miejsca w bocznych sektorach. Boczni obrońcy zajmowali miejsca na skrzydle a Salah i Mane schodzili bardziej do środka. Wrzutki nie przynosiły żadnego rezultatu - albo piłkę łapał bramkarz albo dośrodkowanie było niecelne albo obrońcy bez problemu sobie z tym radzili. Dobrze funkcjonował środek pola, spychaliśmy ich do obrony ale czasem brakowało kogoś bardziej kreatywnego. Taktyka Arsenalu mogła przynieść im powodzenie - jedna długa piłka i błąd Adriana który wybił futbolówkę pod nogę zawodnika gości i o mało co nie padła bramka oraz błąd Hendersona który skutkował sytuacja praktycznie sam na sam. Gol ze stałego fragmentu był dla nas zbawieniem. Nic lepszego patrząc na obraz pierwszej połowy nie mogło nas spotkać. Po bramce praktycznie natychmiast dużo więcej miejsca mieli nasi napastnicy. Dobra pierwsza część. Kontrolowaliśmy mecz lecz mieliśmy problem aby dojść do klarownych okazji bramkowych.
2 połowa:
W drugiej połowie Arsenal się otworzył co pozwoliło grać nam to co najbardziej lubimy. Nasza ofensywna trójka miała więcej miejsca , mogła się rozpędzić i efekty były widoczne bardzo szybko. Absolutnie fundamentalnym graczem jest dla nas Firmino - zawiązuje ataki, pokazuje się do gry, tworzy przewagę w środku pola. Czasem gdy brakuje nam kreatywności to właśnie on inicjuje swoim podaniem lub ruchem akcje. Po drugiej bramce Arsenal totalnie się rozsypał. Odlegości między formacjami były olbrzymie co świetnie wykorzystywali i pomocnicy i napastnicy. Dobrze szukaliśmy wolnych przestrzeni. Dobry mecz Fabinho, Hendersona i Giniego. Mieli sporo odbiorów. Totalnie stłamsili drugą linie gości. Spodziewałem się więcej po Arsenalu. Dani totalnie pozą grą. Świetna gra naszym środkowych przeciwko Aubie i Pepe. Decydująca w tym meczu była pierwsza bramka oraz brak skuteczności przy dwóch kontrach rywali. Gdyby trafili to różnie mecz mógłby się potoczyć. Przykładałem może być spotkanie United z Palace. Goście mieli jedną okazje i ją wykorzystywali. Wydaje się, że z meczu na mecz jesteśmy coraz lepsi. Oby omijały nas kontuzje. Najważniejsze, że mamy komplet punktów. Szkoda znowu straconej bramki.
Spodziewałem się trudnego spotkania i do pierwszej bramki właśnie tak było. Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, oby za tydzień udało się to powtórzyć. Szkoda, że City nie straciło dziś punktów
Od początku zawodnicy Arsenalu ustawieni bardzo defensywnie, widać że szukali okazji do kontry przez ustawienie na szpicy szybkich Pepe i Aube. Bronili się bardzo dobrze. W swoim polu karnym mieli często 8-9 zawodników. Guendouzi często schodził do środkowych obrońców, Xaka i Dani bronili obszaru przed polem karnym. Słabo szło nam przebicie się przez te zasieki. Goście w środku pola grali w diamencie co sprawiało, że mieliśmy sporo miejsca w bocznych sektorach. Boczni obrońcy zajmowali miejsca na skrzydle a Salah i Mane schodzili bardziej do środka. Wrzutki nie przynosiły żadnego rezultatu - albo piłkę łapał bramkarz albo dośrodkowanie było niecelne albo obrońcy bez problemu sobie z tym radzili. Dobrze funkcjonował środek pola, spychaliśmy ich do obrony ale czasem brakowało kogoś bardziej kreatywnego. Taktyka Arsenalu mogła przynieść im powodzenie - jedna długa piłka i błąd Adriana który wybił futbolówkę pod nogę zawodnika gości i o mało co nie padła bramka oraz błąd Hendersona który skutkował sytuacja praktycznie sam na sam. Gol ze stałego fragmentu był dla nas zbawieniem. Nic lepszego patrząc na obraz pierwszej połowy nie mogło nas spotkać. Po bramce praktycznie natychmiast dużo więcej miejsca mieli nasi napastnicy. Dobra pierwsza część. Kontrolowaliśmy mecz lecz mieliśmy problem aby dojść do klarownych okazji bramkowych.
2 połowa:
W drugiej połowie Arsenal się otworzył co pozwoliło grać nam to co najbardziej lubimy. Nasza ofensywna trójka miała więcej miejsca , mogła się rozpędzić i efekty były widoczne bardzo szybko. Absolutnie fundamentalnym graczem jest dla nas Firmino - zawiązuje ataki, pokazuje się do gry, tworzy przewagę w środku pola. Czasem gdy brakuje nam kreatywności to właśnie on inicjuje swoim podaniem lub ruchem akcje. Po drugiej bramce Arsenal totalnie się rozsypał. Odlegości między formacjami były olbrzymie co świetnie wykorzystywali i pomocnicy i napastnicy. Dobrze szukaliśmy wolnych przestrzeni. Dobry mecz Fabinho, Hendersona i Giniego. Mieli sporo odbiorów. Totalnie stłamsili drugą linie gości. Spodziewałem się więcej po Arsenalu. Dani totalnie pozą grą. Świetna gra naszym środkowych przeciwko Aubie i Pepe. Decydująca w tym meczu była pierwsza bramka oraz brak skuteczności przy dwóch kontrach rywali. Gdyby trafili to różnie mecz mógłby się potoczyć. Przykładałem może być spotkanie United z Palace. Goście mieli jedną okazje i ją wykorzystywali. Wydaje się, że z meczu na mecz jesteśmy coraz lepsi. Oby omijały nas kontuzje. Najważniejsze, że mamy komplet punktów. Szkoda znowu straconej bramki.
Spodziewałem się trudnego spotkania i do pierwszej bramki właśnie tak było. Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, oby za tydzień udało się to powtórzyć. Szkoda, że City nie straciło dziś punktów

-
- Posty: 46
- Rejestracja: 4 cze 2018, o 11:27
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Re: Liverpool - Arsenal
Jest szansa obejrzeć gdzieś cały mecz bądź highlightsy ale z polskiego Canal + ??
-
- Posty: 872
- Rejestracja: 13 cze 2011, o 16:30
Re: Liverpool - Arsenal
Studio przed meczem :Patryko92LFC pisze:Jest szansa obejrzeć gdzieś cały mecz bądź highlightsy ale z polskiego Canal + ??
https://uptobox.com/6xq086282uhv
I połowa :
https://uptobox.com/u886g7hogn6z
Studio w przerwie :
https://uptobox.com/kim332ipivs3
II połowa :
https://uptobox.com/7027irshclbq
Studio po meczu :
https://uptobox.com/roqrt7s8aogc

#42