omnia pisze:Nie zapominajcie, że w klubie nikt nie rozważa opcji, że 3 ofensywnych graczy będzie kontuzjowanych jednocześnie, a co dopiero 5.
Ok, nie będziemy. Zresztą, nikt nie rozważa - rozważa się kontuzję podstawowej "9" i braku odpowiedniego zmiennika.
omnia pisze:Na początku września docelowym trio w ustawieniu 433 będzie: Lallana, Sturridge, Sterling.
Brendan, to Ty? Miło Cię poznać.
omnia pisze:W środku najprawdopodobniej będziemy grać z dwoma bardziej cofniętymi graczami (Gerro, Hendo) i jednym bardziej wysuniętym (Coutinho).
Jeżeli koniecznie się będzie chciało "upchać" Gerrarda to tak, jeżeli nie, to będzie obok Hendersona grał Can.
omnia pisze:W przypadku kontuzji Sturridge'a do wyjściowej jedenastki wejdzie Lambert, który właśnie do takiej roli został sprowadzony.
Sam sobie strzelasz w kolano. To ma być argument na mocny atak?
I jeszcze dodam, żeby nie trzeba było tłumaczyć na przyszłość: Southampton to był fajny zespół, ale odnoszę wrażenie, że niektórzy zatrzymali się w śledzeniu rozgrywek w momencie, gdy byli w czwórce. Southampton, jakby ktoś zapomniał, skończył na miejscu 8 z bodajże 6 pkt. straty do miejsca siódmego - żaden to wynik, po prostu przeciętność. Coś jak swego czasu Swensea - wszyscy klaskali w dłonie, bo fajnie grają, ale Joe Allen jest tylko rezerwowym, a "gwiazda z Islandii" już z Tottenhamu odeszła tam, gdzie się wypromowała. I tam będzie brylować, bo to jest jej poziom.
BTW: Oprócz Lovrena i Lallany na ławkę, jedyną osobą, która sprostałaby graniu w LFC, jest Artur Boruc - powrót do przeszłości - Polak nr 1 w bramce i fajny Mignolet na rezerwę. Zaraz podniesie się krzyk, więc od razu dodam - Belg jest fajny, ale szczerze mówiąc jeszcze musi się dużo nauczyć. Osobiście uważam, że sytuacja byłaby analogiczna jak z Freyem - skazany na rezerwę Boruc zostałby pierwszym bramkarzem. Duże pieniądze bym na to postawił.
omnia pisze:W przypadku urazu Lallany na skrzydle zagra któryś z dwójki Coutinho/Markovic, a wówczas w środku zagra Emre Can. Przejdziemy na ustawienie w którym drogą do sukcesu będzie opanowanie środka pola. Możliwa jest też gra diamentem, ze Sterlingiem na 10, a Lazarem w ataku.
Po pierwsze - ten przypadek już mamy. Po drugie, nie dziwne, że Markovic będzie grał na skrzydle, skoro jest skrzydłowym. Po trzecie, Coutinho na skrzydle sprawuje się co najwyżej średnio. Po czwarte, to samo jest z Sterlingiem na "10" - jego podstawowy atuty wręcz skazują go na skrzydłowego. Jeżeli głębia składu ma polegać na tym, ze łatamy dziury jak się da i nie wykorzystujemy potencjału i preferencji zawodników do gry na jakiejś określonej pozycji, to słaba to głębia. Coś jak Bałtyk a Rów Mariański.
omnia pisze:Jak kontuzje złapie i Raheem i Adam skład będzie wyglądał tak:
Hendo-Gerro-Allen
Coutinho-Can
Lambert
Albo coś w ten deseń, bo nie każdy chyba wie, że Can z powodzeniem gra na lewym skrzydle.
Jak kontuję złapie i Danny i Lambert do składu wskoczy Fabio, lub na szpicy zagra Lazar...
O ile na szpice z Borinim mozna spuścić zasłonę milczenia, o tyle Markovic... Jezu...
Can jw. z Sterlingiem - jak wykorzystywać potencjał zawodników do pewnych czynności to nie po to, aby im go odbierać łatając dziury - to tylko pokazuje, że ta głębia składu to trochę naciągana sprawa. Można by też jebnąc Glena Johnsona na skrzydło i nie będzie problemu w ofensywie, tylko jaki to ma sens?
omnia pisze:Nie chce mi się wypisywać wszystkich opcji bo jest ich bardzo dużo,
Owszem, można kombinować, ale, jak pisałem wyżej, sens w tym, żeby nie kombinować, tylko mieć określone zastępstwo. Większość z tych zawodników, których wymieniłeś, czuje się dobrze na określonej pozycji, a reszta to już kombinatorstwo. Nie po to się wydaje 100 mln.
omnia pisze:Nie ma co zakładać, że cały trzon ataku będzie kontuzjowany i w LM trzeba będzie grać Borinim, Suso i Ibe, bo to nie będzie miało miejsca.
Nikt nie zakłada całego trzonu, tylko Daniela. A z zastępstwem jest krucho i tyle.
omnia pisze:W pucharach nie miałbym nic przeciwko jakbyśmy grali graczami z Akademii skoro tak bardzo boicie się o zdrowie naszego ataku.

Ja jednak uważam, że przy jeszcze paru dobrych ruchach i szczęściu do zdrowia stać nas na to, aby nie kombinować z Akademią w rozgrywkach.