... tak obserwuję, obserwuję, obserwuję ... wszystko na ostatnią chwilę . Jak jeszcze kilka dni temu na liście pozostawało około 25 osób tak na 2 dni przed terminem liczba urosła do niemalże 50. Owszem fakt ten cieszy. Niepokoi mnie inny ważny ( jak dla mnie przynajmniej) aspekt zlotu, mianowicie: nie widzę na liście zlotowiczów kilku osób, bez których jakoś nie wyobrażam sobie spotkań najzagorzalszych fanów LFC. Nie chcę tutaj wymieniać personalnie, co by nikogo nie urazić itp...
Massacry, Witze, Acrosy, Jurasy, Oweny, Mitchele i inne tęgie głowy nie jadą ???????? Co to ma być ?! Wpłacać zaliczki bez gadania
Nie dyskutuj z debilem, najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Czekaj Arosławie pomogę Ci w tym co napisałeś bo coś słabo widać
Massacry, Witze, Acrosy, Jurasy, Oweny, Mitchele i inne tęgie głowy nie jadą ???????? Co to ma być ?! Wpłacać zaliczki bez gadania
Teraz trochę lepiej! i nikt nie chce tutaj nikogo wywyższać, ale część stałych bywalców no po prostu być musi
P.S. byłbym wdzięczny gdyby "Ktoś" znów nie skasował mi tego posta!!!!!!
“You, me, or nobody is gonna hit as hard as life, but it ain’t about how hard you hit, it’s about how hard you can get hit and keep moving forward, how much you can take and keep moving forward. That’s how winning is done” - Rocky Balboa
Liverpoolczycy nie są mięczakami. Są jak Żydzi, Polacy, Murzyni i inni, którzy ciągle dostają w d... Wiedzą, kim są, i wiedzą, kto jest ich wrogiem. Liverpool to taka angielska Polska - Rogan Taylor.
Moloko pisze:pieniążki poszły i ode mnie, choć na ostatnią chwilę
Spróbowałabyś tylko nie wpłacić
Spróbujesz tylko zrezygnować
Ciemność wzywała, ale akurat mnie nie było przy telefonie, oddzwoniłem, trafiłem na sekretarkę, ciemność odbierz telefon! – krzyczałem, a ta nic, olała mnie, widać nie chciało jej się ze mną gadać...
“You, me, or nobody is gonna hit as hard as life, but it ain’t about how hard you hit, it’s about how hard you can get hit and keep moving forward, how much you can take and keep moving forward. That’s how winning is done” - Rocky Balboa