eh mimo to super wspominam ten samochód, powodzonka

Moderatorzy: zoltoczerwony, ramar, Juluz, Szpieg1, Gonzo, Daniel, AirCanada
Właśnie wczoraj oddałem samochód do 5 mechanika. Tym razem specjalisty, który pracuje w Oplu. Jako jedyny znalazł przedmuch na kolektorze + zapchany przewód EGR + dziwnie działająca sonda (najprawdopodobniej wynika to z poprzednich dwóch usterek). Powiedział, że się zajmie moim autem i jak uda mu się wyeliminować przedmuch + przepcha przewód wszystko powinno być jak ,, ta lala''error71 pisze:Miałem taki sam problem z astra h gtc tylko że 1.9 cdti 100km, szarpanie przy określonych obrotach ( nie pamietam dokładnie, poniżej 2k) czyszczenie egr pomagało zazwyczaj,a ponadto nie było to tak denerwujące, bo żeby usterka sie pojawiła, musiałem że tak powiem, przytrzymać samochód na tych danych obrotach przez sekunda dwie i dopiero zaczynało szarpać.
eh mimo to super wspominam ten samochód, powodzonka
Dzięki bardzo za sugestie, zaraz obczaję sobie tego Accorda i poczytam o nim.mefju2 pisze:HappyBlancik, mam nadzieje że jeszcze pomogę.
Octavię 2 odradzam, mniej więcej od momentu rozpoczęcia produkcji tego modelu przyszedł czas w VW gdzie zaczeli pierdolić silniki niemiłosiernie. FSI jak i T(F)SI z początku produkcji to tragedia, tak samo 2.0 TDI na pompowtryskach.
Były jeszcze 1.9 TDI, o oznaczeniu BXE i BLS jednak te silniki również mają problemy - a dokładniej z panewkami które się wycierają, a jak stanie to już tylko remont. A reszta silników o oznaczeniu MPI to jedynie małolitrażowe 1.4 i 1.6, a więc po przesiadce z 530 byłby to masochizm
Że swojej strony mogę Polecić Hondę Accord VII generacji z jakimkolwiek silnkiem lecz dwulitrówka będzię za słaba.
Ale za ten pieniądz myślę ze udałoby się znaleźć K24 z fajnym wypasem w środku, może i nawet w pakiecie TypeS. (lecz pamiętaj, bi-em-dablju) pod niektórymi względami to to nie będzie (wyciszenie we wnętrzu).
Chyba że diesle też Cie interesują to 2.2 CDTi jak najbardziej godny polecenia, świetny motor
Dokładnie, ma być tanio... w jakie Ople celować i w jakie silniki? Totalnie się nie znam na markach poza Szwedzkimi czy BMW.Kuj pisze:Jeśli chodzi o silniki benzynowe to zwykle japońce robią dobre. Ja polecam Mazde 6 sport. Silnik 2.5 na łańcuszku bardzo elastyczny bez turbo tylko 170km i jak nie masz ciężkiej nogi to dużo nie spali. Miałem też focusa mk2 2.0 duratec bardzo fajny niezawodny silnik, w wersji 1.6lx też niezły a i prowadzi się przyzwoicie. Tak jak kolega pisał wyżej silniko benzynowe z grupy VW były słabe a i oleju sporo potrafią spalić poza tym Skody wygladają tragicznie i wyposażenie zwykle bardzo słabe. Jak ma być tanio to opel, tania eksplotacja przyzwoite silniki całkoem niezawodne.
Nie ma chyba bardziej awaryjnego auta od astry h, niezaleznie od pojemnosci. Osoboscie mialem 1.6 - spalanie male, ale odradzam. Chyba , ze ktos lubi spedzac czas u mechanikow.Kuj pisze:Zafira B miała dwie niezłe jednostki, które przy okazji nieźle chodziły z gazem 1.6 (nie polecam jeśli robisz duże trasy, łatwo zamęczyć silnik samochód nie jest lekki) i 2.0 przyzwoite osiagi i calkiem niezawodna.
Jak nie potrzebujesz dużego auta to Astra H w 1.6 chyba najlepsza opcja. Dobry stosunek mocy do spalenia ale wiadomo że w 1.6 szału nie ma. Ja osobiście miałem Merive szału nie było, ale bardzo praktyczne i pojemne autko. Wada merivy były awarie wspomagania kierownicy.
Zafira-wygodna, pojemna, ma swoje usterki, jesli chodzi o 2.0 to uszczelka pod glowica/uszczelniacze zaworow, psujace sie linki od skrzyni biegow, lubi ja troche ruda podjesc na dole drzwi.HappyBlancik pisze:Dokładnie, ma być tanio... w jakie Ople celować i w jakie silniki? Totalnie się nie znam na markach poza Szwedzkimi czy BMW.Kuj pisze:Jeśli chodzi o silniki benzynowe to zwykle japońce robią dobre. Ja polecam Mazde 6 sport. Silnik 2.5 na łańcuszku bardzo elastyczny bez turbo tylko 170km i jak nie masz ciężkiej nogi to dużo nie spali. Miałem też focusa mk2 2.0 duratec bardzo fajny niezawodny silnik, w wersji 1.6lx też niezły a i prowadzi się przyzwoicie. Tak jak kolega pisał wyżej silniko benzynowe z grupy VW były słabe a i oleju sporo potrafią spalić poza tym Skody wygladają tragicznie i wyposażenie zwykle bardzo słabe. Jak ma być tanio to opel, tania eksplotacja przyzwoite silniki całkoem niezawodne.
A czy ktoś moze się wypowiedzieć o OPEL ZAFIRA?
Posiadam x Type z 2.0dieslem 2004r od 3lat. Bardzo wygodny choć z tyłu jak wsiądzie 3 ludzi to mało miejsca. Mam przejechane 250k i naprawy jak w każdym dieslu. Dwumasa po 200tys padła, koszt samego koła 950zl. Musiałem regenerowac turbine (ok 800zl). Wiele części od mondeo, np turbo, elementy zawieszenia, tarcze, osprzęt silnika itp. Innych szczególnych napraw nie robiłem (wiadomo, tarcze, elementy zawieszenia to części eksploatacyjne), oleju nie bierze, rozrząd na łańcuchu, nie ma co się martwić jak narazie, silnik bardzo dobry. Środek solidnie wykończony, warto dołożyć parę monet i kupić bogate wyposażenie(tempomat, navi, klimatronik) a jazda tym autem to będzie czysta przyjemność.ElFirmino pisze:Miał ktoś z Was styczność z Chryslerem sebring, lub Jaguarem x-type? Szukam czegoś na pierwszy samochód i te wpadły mi w oko, może polecicie coś od siebie? Budżet 10-20tyś.