Wy tak serio ? Myślicie że nowy trener coś tam zmieni ? Fred zacznie podawać do przodu, a Rash zacznie być skuteczny? proszę was, United czeka słaba przyszłość
@down
ale jaki terminarz mieli, gdzież Oni ich zatrzymają
Premier League 2019/2020
Moderatorzy: zoltoczerwony, ramar, Juluz, Szpieg1, Gonzo, Daniel, AirCanada
-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 20:15
Re: Premier League 2019/2020
Ostatnio zmieniony 6 paź 2019, o 21:36 przez Mufi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Radbug
- Posty: 886
- Rejestracja: 16 gru 2015, o 16:33
Re: Premier League 2019/2020
Mufi pisze:Wy tak serio ? Myślicie że nowy trener coś tam zmieni ? Fred zacznie podawać do przodu, a Rash zacznie być skuteczny? proszę was, United czeka słaba przyszłość
No ostatnim razem im wyszło i nawet zmiana na obecnego trenera spowodowała, ze odnotowali 6 czy tam 9 zwycięstw lub meczów bez porażki z rzędu. Tak zwany efekt nowej miotły. Śmiesznie* by było jakby Pochettino grął na swoje zwolnienie, żeby trafić do United, a gracze United graliby na zwolnienie Solskjera żeby przyszedł ich trenować Poch. I koło się zamyka. Oby toczyło sie jak najdłużej :p
*wiem, że to mało prawdopodobne na tym poziomie.
-
- Posty: 659
- Rejestracja: 3 maja 2019, o 20:00
Re: Premier League 2019/2020
Poch to nie jest cudotwórca, wiec Po Moyesie, Van Gallu, Mou i Solskjaerze będzie on kolejnym sredniakiem co nic wielkiego nie zmienil.
-
- Posty: 628
- Rejestracja: 31 lip 2017, o 21:49
- Lokalizacja: Katowice
Re: Premier League 2019/2020
Nie ma się co zbytnio nakręcać, start ligi mamy absolutnie wspaniały, ale to dopiero początek sezonu. Nie rozegraliśmy jeszcze nawet 1/4 meczów więc wszystko się może zdażyć. Myślę że bardzo dużo zależy od kontuzji i dostępności zawodników, w zeszłym sezonie mieliśmy podobną przewagę jeszcze na początku stycznia, po czym posypała nam się obrona i zaliczyliśmy serię remisów. Nasza ławka nie zrobiła się dłuższa, wyleci kilku zawodników (patrz Manchestery) i obniżymy loty. Widać było że Klopp zdaje sobie z tego sprawę po jego wypowiedziach na temat faulu na Salahu wczoraj. Trzymajmy więc kciuki za brak urazów.
Liczę tylko na to że tym razem nie sprzedamy nikogo w styczniu, a jak będzie trzeba to nawet się wzmocnimy.
A tym którzy piszą o odpuszczeniu Ligi Mistrzów radzę sprawdzić, ile na niej zarobiliśmy przez ostatnie 2 sezony. Zapewniam, że nikomu w klubie nawet to nie przyjdzie do głowy. Natomiast puchary i KMŚ to inna bajka, tam spodziewam się dużej rotacji i oszczędzania kluczowych graczy.
Liczę tylko na to że tym razem nie sprzedamy nikogo w styczniu, a jak będzie trzeba to nawet się wzmocnimy.
A tym którzy piszą o odpuszczeniu Ligi Mistrzów radzę sprawdzić, ile na niej zarobiliśmy przez ostatnie 2 sezony. Zapewniam, że nikomu w klubie nawet to nie przyjdzie do głowy. Natomiast puchary i KMŚ to inna bajka, tam spodziewam się dużej rotacji i oszczędzania kluczowych graczy.
Nas się nie skreśla.
Andy Robertson
Andy Robertson
-
- Posty: 552
- Rejestracja: 26 lis 2015, o 22:04
Re: Premier League 2019/2020
Tak źle mu życzycie, że United, gdzie powrót do czołówki może im zająć kilka lat?? Ten klub to tykająca bomba dla każdego trenera. Prędzej Juve, gdzie Sarri nie zachwyca mając taką kadrę, Real, Barca czy PSG. Po tylu latach pracy wybierze klub gdzie coś zdobędzie.
W Totkach może trwać taki impas. Sam się nie zwolni bo liczy na odprawę a oni go też, bo akceptują to że nie zawsze będą grać w LM. Ciekawe L, kto pęknie pierwszy
W Totkach może trwać taki impas. Sam się nie zwolni bo liczy na odprawę a oni go też, bo akceptują to że nie zawsze będą grać w LM. Ciekawe L, kto pęknie pierwszy
- Zyska
- Posty: 2159
- Rejestracja: 13 sie 2009, o 13:02
- Lokalizacja: Kazimierz Dolny
Re: Premier League 2019/2020
Dokładnie tak, i tak pewnie będzie.adamne pisze: Liczę tylko na to że tym razem nie sprzedamy nikogo w styczniu, a jak będzie trzeba to nawet się wzmocnimy.
A tym którzy piszą o odpuszczeniu Ligi Mistrzów radzę sprawdzić, ile na niej zarobiliśmy przez ostatnie 2 sezony. Zapewniam, że nikomu w klubie nawet to nie przyjdzie do głowy. Natomiast puchary i KMŚ to inna bajka, tam spodziewam się dużej rotacji i oszczędzania kluczowych graczy.
KMŚ to turniej, gdzie zmierzymy się z drużynami pokroju MK Dons, więc będzie to idealny moment żeby piłkarze (czyt. pierwszy skład) udali się na wymuszoną przerwę zimową.
Puchary krajowe są dla nas błogosławieństwem.
W pucharach mogą nieco odrdzewieć piłkarze, którzy z racji małego natłoku spotkań na początku sezonu byli przyspawani do ławki. Taki mecz, może być dla nich dobrą okazją do złapania czucia i rytmu i przełożenia tego na mecze ligowe i LM (np. Lovren który po meczu z MK Dons rozegrał cały mecz z Leicester).
W takich meczach można również zastosować jakieś nowe warianty taktyczne. Przykładowo można dać odpocząć obrońcom i Mane oraz Firmino i przetestować grę i poziom współpracy w nowym systemie np.
---Gini --- Fabinho
---------OX------
Shaqiri--Salah---Origi
gdzie z podstawowego składu mamy 3 zawodników, i trzech rezerwowych i zobaczyć jaka działa wymienność pozycji ofensywnej czwórki, bo każdy z nich może zmienić pozycje w trakcie meczu (Origi na szpicę, na lewe OX, do środka Shaq a na prawe Salah - czyli każdy w tym czworokącie zmienia pozycje o jedno oczko, zgodnie z ruchem wskazówek zegara - wyobraźcie sobie miny przeciwników, jeśli przed meczem dostali instrukcje o indywdidualnym kryciu

I po trzecie co oczywiste, dzięki pucharom możemy dalej podziwiać Elliota i innych młodych


- Mitchell
- Posty: 1579
- Rejestracja: 30 mar 2005, o 15:43
Re: Premier League 2019/2020
Taa... i wygramy ten miniturniej grając Eliottami i Hoeverami. Do tej pory pisałeś rozsądniejsze posty.Zyska pisze:KMŚ to turniej, gdzie zmierzymy się z drużynami pokroju MK Dons, więc będzie to idealny moment żeby piłkarze (czyt. pierwszy skład) udali się na wymuszoną przerwę zimową.

Nie wiem czy obecna wizja tabeli całkiem już odebrała niektórym resztki pokory? Jesteśmy Mistrzami Galaktyki i okolic?
Jeśli utrzyma się ubiegłoroczna formuła to zaczniemy od półfinału, na przetarcie dostając jakiegoś Mistrza Azji lub Am Płn. Pewnie wybieganą, nieco nieokrzesaną drużynę o przeciętnych umiejętnościach z kilkoma wyróżniającymi się graczami. Idealnie do tego poziomu mi pasuje Norwich City.
A ewentualny finał to dobre piętro wyżej. Najczęściej był to zdobywca Copa Libertadores. Trudno wyczuć kto w tym roku.
Cruzeiro, Palmeiras, Boca... może River Plate... Raczej uznane marki. W mojej opinii poziom obecnego Arsenalu. Świetni technicznie, bardzo niebezpieczni jeśli im wyjdzie mecz.
Dodatkowym atutem południowoamerykańskich drużyn, był czas rozgrywania turnieju. Ledwie miesiąc po swoim finale, drużyna zgrana i w gazie. Tymczasem europejski mistrz ma za sobą wakacje i pół nowego sezonu częstokroć po poważnych zmianach kadrowych.
Dawniej nazywało się to Pucharem Interkontynentalnym. Nie pamiętam statystyk ale wydaje mi się, że potyczki częściej wygrywają zespoły z Ameryki niż Europy.
Takie to właśnie MK Dons.

Chat o Liverpoolu, klubach Premier League i ciekawych meczach.
Zapraszam
Zapraszam
-
- Posty: 2847
- Rejestracja: 25 maja 2014, o 23:36
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Premier League 2019/2020
Watford, Norwich, Manchester United - za taki zestaw spadkowiczów dałbym się pokroić!Muszka pisze:United przegrywa a Everton w strefie spadkowej![]()
![]()
![]()
Czy ten weekend mógł pójść lepiej?

Najlepsze jest to, że wg kibiców z debilpage United włączyli się do gry o... utrzymanie



-
- Posty: 275
- Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:03
Re: Premier League 2019/2020
Ja bym jednak bazował w ocenie na ostatnich 5 latach.Mitchell pisze:Taa... i wygramy ten miniturniej grając Eliottami i Hoeverami. Do tej pory pisałeś rozsądniejsze posty.Zyska pisze:KMŚ to turniej, gdzie zmierzymy się z drużynami pokroju MK Dons, więc będzie to idealny moment żeby piłkarze (czyt. pierwszy skład) udali się na wymuszoną przerwę zimową.![]()
Nie wiem czy obecna wizja tabeli całkiem już odebrała niektórym resztki pokory? Jesteśmy Mistrzami Galaktyki i okolic?
Jeśli utrzyma się ubiegłoroczna formuła to zaczniemy od półfinału, na przetarcie dostając jakiegoś Mistrza Azji lub Am Płn. Pewnie wybieganą, nieco nieokrzesaną drużynę o przeciętnych umiejętnościach z kilkoma wyróżniającymi się graczami. Idealnie do tego poziomu mi pasuje Norwich City.
A ewentualny finał to dobre piętro wyżej. Najczęściej był to zdobywca Copa Libertadores. Trudno wyczuć kto w tym roku.
Cruzeiro, Palmeiras, Boca... może River Plate... Raczej uznane marki. W mojej opinii poziom obecnego Arsenalu. Świetni technicznie, bardzo niebezpieczni jeśli im wyjdzie mecz.
Dodatkowym atutem południowoamerykańskich drużyn, był czas rozgrywania turnieju. Ledwie miesiąc po swoim finale, drużyna zgrana i w gazie. Tymczasem europejski mistrz ma za sobą wakacje i pół nowego sezonu częstokroć po poważnych zmianach kadrowych.
Dawniej nazywało się to Pucharem Interkontynentalnym. Nie pamiętam statystyk ale wydaje mi się, że potyczki częściej wygrywają zespoły z Ameryki niż Europy.
Takie to właśnie MK Dons.
Nie jest to MK Dons, ale również nie Arsenal...
-
- Posty: 392
- Rejestracja: 6 kwie 2014, o 23:20
Re: Premier League 2019/2020
Jak tak teraz patrzę na tabelę to gdyby Chelsea nie zawalili pierwszego meczu sezonu, United byliby na 17 pozycji. Spełnienie mokrych snów wszystkich kibiców Liverpoolu, czyli sezon zakończony mistrzostwem i spadkiem United nie jest takie nieprawdopodobne 
tak, doskonale wiem, że nie spadną

tak, doskonale wiem, że nie spadną
love the game hate the business


- wikonek
- Posty: 115
- Rejestracja: 8 paź 2012, o 20:48
Re: Premier League 2019/2020
W Pucharze Interkontynentalnym 22-21 dla Ameryki Poludniowej, w Klubowych Mistrzostwach Swiata 11-4 dla Europy, wiec calosciowo wygrywa Europa. W ciagu ostatnich dziesieciu lat tylko raz nie wygrali Europejczycy (Chelsea przegrala z Corinthians).Mitchell pisze: Dawniej nazywało się to Pucharem Interkontynentalnym. Nie pamiętam statystyk ale wydaje mi się, że potyczki częściej wygrywają zespoły z Ameryki niż Europy.
-
- Posty: 521
- Rejestracja: 27 sie 2013, o 10:18
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Premier League 2019/2020
Gdy dostałem powiadomienie o bramce na 2:0 dla wilków, wszyscy goście w restauracji usłyszeli wybuch radości z kuchni 
Chyba nikt z nas nie spodziewał się takiego wejścia w sezon zarówno przez nas (umówmy się, 8 zwycięstw na start to mało kto przewidywał) i takiego wejścia w sezon przez City (tyle zgubionych punktów na starcie to też zaskakujący scenariusz).
Są powody do radości, oczywiście.. Ale to tylko 8 kolejek. Przed nami praktycznie cały sezon, a my w terminarzu mamy przed sobą najtrudniejszy fragment jesiennej rundy premier league.
Trzymajmy kciuki za to, by United nie wykorzystało przerwy reprezentacyjnej na zmianę trenera, bo póki co są w olbrzymiej zapaści. Nawet w najbardziej śmiałych snach nie wyobrażałem sobie czegoś takiego w ich wykonaniu. Po sprzedaży lukaku i Sancheza spowiedziawalem się, że lada dzień wjadą tam nowe duże nazwiska i przebudowa składu pójdzie pełną parą. A tymczasem z wąskiej kadry, zrobili węższą. Mimo wszystko, nie lubimy grac na Old Trafford i boję się, że stracimy tam w głupi sposób punkty. Coś na wzór meczu z lisami. I teraz 2 tygodnie będę się stresowal
Musimy wyciągnąć wnioski z ostatnich spotkań. Fakt, 8 na 8 wygranych, ale w meczu z Chelsea, Sheffield i Lisami było bardzo blisko remisów. Za blisko..

Chyba nikt z nas nie spodziewał się takiego wejścia w sezon zarówno przez nas (umówmy się, 8 zwycięstw na start to mało kto przewidywał) i takiego wejścia w sezon przez City (tyle zgubionych punktów na starcie to też zaskakujący scenariusz).
Są powody do radości, oczywiście.. Ale to tylko 8 kolejek. Przed nami praktycznie cały sezon, a my w terminarzu mamy przed sobą najtrudniejszy fragment jesiennej rundy premier league.
Trzymajmy kciuki za to, by United nie wykorzystało przerwy reprezentacyjnej na zmianę trenera, bo póki co są w olbrzymiej zapaści. Nawet w najbardziej śmiałych snach nie wyobrażałem sobie czegoś takiego w ich wykonaniu. Po sprzedaży lukaku i Sancheza spowiedziawalem się, że lada dzień wjadą tam nowe duże nazwiska i przebudowa składu pójdzie pełną parą. A tymczasem z wąskiej kadry, zrobili węższą. Mimo wszystko, nie lubimy grac na Old Trafford i boję się, że stracimy tam w głupi sposób punkty. Coś na wzór meczu z lisami. I teraz 2 tygodnie będę się stresowal

Musimy wyciągnąć wnioski z ostatnich spotkań. Fakt, 8 na 8 wygranych, ale w meczu z Chelsea, Sheffield i Lisami było bardzo blisko remisów. Za blisko..
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 23 lip 2013, o 17:48
- Lokalizacja: Białaczów/Łódzkie
Re: Premier League 2019/2020
Też mam obawy co do meczu z United. Ileż to już razy przyjeżdżaliśmy na Old Trafford po 3 pkt bo United jest bez formy. Bardzo ciężko nam się tam gra. Na mecz z nami postawią zapewne autobus i będą czekać na kontry bo piłka to oni grać nie potrafią przecież. Ale do meczu 2 tygodnie. Salah powinien zdążyć i trzeba liczyć że nasi po przerwie wrócą w pełnym skladzie bez żadnych kontuzji. Martwi mnie fakt że gramy z nimi po przerwie na reprezentację bo po nich zawsze gramy średnio
- Najlepszy obrońca, z którym grałem w Liverpoolu i najgorszy strzelec, z jakim kiedykolwiek grałem! - Stevie Gerrard na temat Carraghera
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 maja 2019, o 10:54
Re: Premier League 2019/2020
A ja jakoś jestem spokojny. Dla mnie ten mecz będzie anologiczny do tego jak jechaliśmy na Old Trafford w sezonie 13/14 kiedy ich prowadził Moyes. Solskjear to nie cwany lis jak Mourinho czy Van Gaal a ten Manchester jest dużo słabszy niż w tamtym sezonie. Zespół w tamtym sezonie jak graliśmy na OT z MU Solskjeara wyglądał jakby był zadowolony z remisu. W tym sezonie tak nie będzie.Spejson pisze:Też mam obawy co do meczu z United. Ileż to już razy przyjeżdżaliśmy na Old Trafford po 3 pkt bo United jest bez formy. Bardzo ciężko nam się tam gra. Na mecz z nami postawią zapewne autobus i będą czekać na kontry bo piłka to oni grać nie potrafią przecież. Ale do meczu 2 tygodnie. Salah powinien zdążyć i trzeba liczyć że nasi po przerwie wrócą w pełnym skladzie bez żadnych kontuzji. Martwi mnie fakt że gramy z nimi po przerwie na reprezentację bo po nich zawsze gramy średnio
I jeszcze ostatnia rzecz. Kiedy rywalizowaliśmy 24.02.19 na OT to United byli wtedy na fali, wygrywali wszystko. Teraz ten zespół jest w rozsypce i wyglada jak ten co z Mourinho przyjeżdżał na Anfield w grudniu.
Chłopaki głowa do góry.