Adrián

[Aldor]

Szmaciarz i tyle. Druga bramkę ja obronilbym

Szmaciarzem to moze byc twoj stary pijany pod zabka co najwyzej. Adrian to bramkarz Liverpoolu, ktory swojego czasu godnie zastepowal Alissona i mial realny wplyw na zdobycie w tym sezonie Mistrzostwa Anglii. Starszy, rzerwowy bramkarz, niestety Alisson co chwile jest niedostepny, a Adrian gra tak jak potrafi najlepiej.

[sebix129]

Czy wy oczekujecie że w Liverpoolu będzie dwóch Alissonów w tym samym czasie? Dominowaliśmy w drugiej połowie ale tego nie wykorzystaliśmy i obwinianie za to Adriana jest śmieszne.

[LukasLFC]

Czy wy oczekujecie że w Liverpoolu będzie dwóch Alissonów w tym samym czasie? Dominowaliśmy w drugiej połowie ale tego nie wykorzystaliśmy i obwinianie za to Adriana jest śmieszne.

Otóż to, lepiej zwróćcie uwagę na ilość naszych niewykorzystanych sytuacji, Firmino tak samo się przyczynił do tego, że dziś nie awansujemy, sabotaż w jego wykonaniu, można było pomyśleć, że gra dla Atletico

[ZGRDWR]

Czy wy oczekujecie że w Liverpoolu będzie dwóch Alissonów w tym samym czasie? Dominowaliśmy w drugiej połowie ale tego nie wykorzystaliśmy i obwinianie za to Adriana jest śmieszne.

Otóż to, lepiej zwróćcie uwagę na ilość naszych niewykorzystanych sytuacji, Firmino tak samo się przyczynił do tego, że dziś nie awansujemy, sabotaż w jego wykonaniu, można było pomyśleć, że gra dla Atletico

Nikt nie oczekuje tego ale faktem jest, że w takim meczu zawodnik powinien być skoncentrowany na 200%.a co odjebal Adrian przy tych golach???

[MichaLFC]

Co dał w Super Pucharze, odebrał w Lidzie Mistrzów, równowaga musi być ;f
Przy trzeciej to w ogóle mógł uciec z bramki...

[BadBoy1920h]

Czy wy oczekujecie że w Liverpoolu będzie dwóch Alissonów w tym samym czasie? Dominowaliśmy w drugiej połowie ale tego nie wykorzystaliśmy i obwinianie za to Adriana jest śmieszne.

Śmieszne to nie jest. To jest wkurwiające, że zazwyczaj ważne mecze przegrywamy po błędach bramkarza ....

Otóż to, lepiej zwróćcie uwagę na ilość naszych niewykorzystanych sytuacji, Firmino tak samo się przyczynił do tego, że dziś nie awansujemy, sabotaż w jego wykonaniu, można było pomyśleć, że gra dla Atletico

Już nie przesadzaj. Owszem, sporo sytuacji nie wykorzystaliśmy. Ale z tak dysponieanym bramkarzem, to i Messi czy Ronaldo nie mieliby łatwego życia.

[kulsky]

Jeżeli ktoś chce bronić Adriana po tym meczu to niech zamilknie na wieki i nie tworzy płonnych dyskusji. Krzesło z Anfield miało by taka sama skutecznosc jak on.

[foggyvillage1985]

Awansowali bo mieli oblaka a my adriana. Graliśmy bardzo dobrze

[SzymonW]

To była katastrofa w jego wykonaniu. Mam nadzieję, że już go w koszulce LFC nie zobaczę. Ławka w West Hamie to maks tego Pana.

[Laitner]

Pokariusowane

[Redzik90]

Prawda jest taka, że to po prostu bardzo przeciętny bramkarz, który na początku sezonu rozegrał prawdopodobnie kilka meczów życia, czym całkowicie zaślepił swoj obraz kibicom. Śnieszyło mnie to, że niektórzy na tej stronie krzyczeli triumfalnie, że jest lepszy od np. Mignoleta. West Ham ściągnął Fabiańskiego, bo Adrian był za słaby nawet na ten klub. Przy Fabianie Hiszpan nie miał szans nawet na powąchanie murawy. Taka jest prawda. Po ludzku jest mi go naprawdę szkoda, bo będzie mu to wytykane wiele lat. Niestety sam siebie na to naraził. Fakt jest taki, że odpadliśmy przez niego. Ale to winą klubu jest, że nie sprowadził Alissonowi godnego zmiennika.

[Robertos]

Prawda jest taka, że kibicując Liverpoolowi od 97 roku nie widziałem tak niepewnego "bramkarza" między słupkami naszej drużyny.

Karius, Mignolet, Kirkland, Jones, Bogdan, Doni i kilku innych jeszcze. Coś sporo meczy chyba ominąłeś od tego 97. Nie da się bronić mimo wszystko Adriana. Dwu mecz przegrała cała drużyna, ten jeden mecz przegrał chyba tylko on.

[robi]

Podstawowym zadaniem bramkarza jest pomóc swojej drużynie. Adrian w tym meczu nie pomógł, wręcz zatrzymał ją.

[pitero]

Ludzie, co wy robicie? Adrian nam wybronił Superpuchar, a Liverpool jest obecnym posiadaczem Ligi Mistrzów. Zachowujecie się tak jakby Adrian zawalił mecz, gdzie pierwszy raz od 10 lat wyszliśmy z grupy Ligi Mistrzów. Takie coś się zdarza i tyle.

[PyXoN]

Prawda jest taka, że kibicując Liverpoolowi od 97 roku nie widziałem tak niepewnego "bramkarza" między słupkami naszej drużyny.

Karius, Mignolet, Kirkland, Jones, Bogdan, Doni, Westerveld i kilku innych jeszcze. Coś sporo meczy chyba ominąłeś od tego 97. Nie da się bronić mimo wszystko Adriana. Dwu mecz przegrała cała drużyna, ten jeden mecz przegrał chyba tylko on.

W pełni się z Toba zgadzam. Kibicuje od 15 lat i mimo pewnego dobrego okresu Reiny zawsze balem się o kazdy strzał na bramke do czasu Beckera.
Dzisiaj czuje się tak jak po sprzedaży Mascherano do barcy za 18 mln bo piłkarze z Hiszpanii nie zrobili wystarczająco dużo aby grać dalej