Kolega chyba trochę z tym Sterlingiem przesadził porównując go do Lennona... Sterling to był dobry grajek zanim przyszedł do City.Bakan pisze:Pique został wyjęty przez Guardiolę z rezerw MU, Busi z drużyny młodzieżowej, oprócz tego Pedro jest również jego „wynalazkiem”. Teraz Zinczenko, Foden i wymieniony przez Ciebie Sterling, który miał szanse zostać drugim Lennonem czy Walcottem a jest jednym z lepszych skrzydłowych na świecie.
Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Moderatorzy: zoltoczerwony, ramar, Juluz, Szpieg1, Gonzo, Daniel, AirCanada
- PyXoN
- Posty: 89
- Rejestracja: 21 maja 2011, o 12:24
- Lokalizacja: Toruń
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 18 sty 2014, o 13:42
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Jednakże należy przyznać, że Sterling teraz, a Sterling z Liverpoolu to zupełnie inny zawodnik. Oczywiście, że ma talent i to pokazywał w naszych barwach, ale to Guardiola zrobił z niego jednego z najlepszych zawodników ligi. Guardiola to jest bardzo dobry trener, tak samo jak Klopp. Hiszpan udowodnił swoją klasę w Barcy, Bayernie i przechodząc do Anglii, gdzie poprowadził w zaledwie kilka lat City do znacznej liczby pucharów. Oprócz tego, że ma pieniądze pokazał, że ma pomysł na drużynę. Wie czego oczekuje od piłkarzy i potrafi wyselekcjonować zawodników pasujących do jego wizji. Potrafi również rozwijać piłkarzy. Same pieniądze nie grają co pokazało bajecznie bogate United z wypalonym szkoleniowcem u steru. Mourinho mimo, że dysponował zawodnikami takimi jak De Gea, Pogba, Sanchez, Matic, Shaw nie potrafił nawet być w Top4 co spowodowało pożegnanie się z posada.
-
- Posty: 721
- Rejestracja: 6 sie 2013, o 14:34
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Sterling po raz pierwszy z opaską kapitańską w meczu reprezentacji. Po drugiej stronie jego rywal we wszystkich konkursach o miano najlepszego grajka w Premier League- Virgil Van Dijk 

- Rudek666
- Posty: 239
- Rejestracja: 13 kwie 2010, o 22:26
- Lokalizacja: Pułtusk
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Witam
Wie ktos moze czy przy transferze Coutinho do Barcelony, LFC zagwarantowalo sobie jakas czesc zyskow z ewentualnych przenosi Robala do innego klubu.?
Wie ktos moze czy przy transferze Coutinho do Barcelony, LFC zagwarantowalo sobie jakas czesc zyskow z ewentualnych przenosi Robala do innego klubu.?
- WhiteAngel
- Posty: 178
- Rejestracja: 10 lip 2014, o 04:58
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
dowiemy się jeśli, ktoś będzie chciał go kupić. A według mnie powinien przejść do PSG i Neymara
LiverpoolFC.pl [*][*][*][*][*] 21 czerwca 2017 Pamiętamy [*][*][*][*][*][/size][/color]
- Mikes92
- Posty: 217
- Rejestracja: 5 wrz 2012, o 23:35
- Lokalizacja: Leszno
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Torres ogłosił koniec kariery
https://twitter.com/Torres/status/11419 ... 46456.html
https://twitter.com/Torres/status/11419 ... 46456.html
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 6 kwie 2019, o 19:31
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Mam pytania do starszych kibiców, bo ja jestem raczej z młodszego pokolenia. Czy Carroll rzeczywiście był aż takim paździerzem? W Newcastle sobie radził? Nie udźwignął presji czy co?
Droga wojownika jest drogą samotną.


-
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 maja 2018, o 11:38
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Andy Carroll w Newcastle grał dobrze, miał dobre statystyki. Przyczyną jego słabej gry, słabych wyników był odmienny styl gry obu zespołów. Newcastle grało typowe wrzutki na napastnika (Carrolla) by ten kończył głową, w ten sposób Carroll mega się wykazywał i robił robotę. W Liverpoolu powiedzmy szczerze w tamtym okresie te wrzutki miał robić wielki Steward Downing i inna hałastra---> gdyby nie Suarez w tamtym okresie to byłby dramat. Carroll miał ciężko żeby się odnaleźć w Liverpoolu, było widać że kwota za która był kupiony też na nim ciąży. Nie jest to zły zawodnik, ale poziom takiego solidnego West hamu.
-
- Posty: 437
- Rejestracja: 3 lip 2013, o 19:26
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Oj pamietam jaki miałem ból dupy jak w tamtym okresie z Aston Villi odeszło dwóch ich skrzydłowych i to ManU kupili tego lepszego , a my ku*** Downinga

-
- Posty: 86
- Rejestracja: 6 kwie 2019, o 19:31
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
swiezy995 pisze:Andy Carroll w Newcastle grał dobrze, miał dobre statystyki. Przyczyną jego słabej gry, słabych wyników był odmienny styl gry obu zespołów. Newcastle grało typowe wrzutki na napastnika (Carrolla) by ten kończył głową, w ten sposób Carroll mega się wykazywał i robił robotę. W Liverpoolu powiedzmy szczerze w tamtym okresie te wrzutki miał robić wielki Steward Downing i inna hałastra---> gdyby nie Suarez w tamtym okresie to byłby dramat. Carroll miał ciężko żeby się odnaleźć w Liverpoolu, było widać że kwota za która był kupiony też na nim ciąży. Nie jest to zły zawodnik, ale poziom takiego solidnego West hamu.
Jak dobrze, że w tych czasach to ja jeszcze na rolkach pod szafę wjeżdżałem i temu klubowi zacząłem kibicować na krótko przed KloppenOj pamietam jaki miałem ból dupy jak w tamtym okresie z Aston Villi odeszło dwóch ich skrzydłowych i to ManU kupili tego lepszego , a my ku*** Downinga
Droga wojownika jest drogą samotną.


-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 25 maja 2014, o 23:36
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
.nexetpl pisze:Mam pytania do starszych kibiców, bo ja jestem raczej z młodszego pokolenia. Czy Carroll rzeczywiście był aż takim paździerzem? W Newcastle sobie radził? Nie udźwignął presji czy co?
Oj okrutnym. Nie był złym zawodnikiem, bo świetnie grał głową a i zza pola karnego potrafił kropnąć, o czym przekonało się City. Tylko on grał w taki paralityczny sposób, że za każdym razem myślałem, że mu się nogi połamią. I nie pasował do gry z Suarezem - a tak to sobie Kenny wymyślił. Carrol zbija głową po dośrodkowaniu Downinga i Suarez dobija. Gdy odchodził do WHU to klub zapłacił mu milion funtów aby przyjął och warunki... No i lubił przynurkować w polu karnym, za co srodze go wygwizdano na St. James Park...

-
- Posty: 437
- Rejestracja: 3 lip 2013, o 19:26
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Ogolnie teraz na przestrzeni lat to ja nie wiem jak w tym złotym okresie człowiek mógł się łudzić, ze Liverpool się podniesie xD
Downing
Carrol
Spearing
Leiva
Adam
Shelvey
Łamagan
Assaidi
Borini
No dramat xD
@Sparrow
Nie uderzam personalnie do niego. Fakt walczył, to był drugi Carra. Głowe wsadziłby tam gdzie inni baliby się wsadzic nogę. Bramkę przeciwko Kogutom tez jebnal ale jak sam zauważyłeś to nie był wielki piłkarz i błyszczał w jednym sezonie na tle „aż” Glena
Po prostu teraz można go promować do kolejnego Naszego wychowanka na prawej obranie TAA i między nimi jest przepaść . No i nie zapominajmy tez co odwalił na koniec swojej kariery w LFC ale to już pozaboiskowe sprawy
Flanagana nie można krytykować, bo wychowanek
Leivy tez nie było można, bo to przecież był najlepszy młody pilkarz Brazylii podczas turnieju i światowy SPD
Aspasa, bo nie dostał prawdziwej szansy
Boriniego, bo przecież ściągnął go Brendan, a wcześniej z nim pracował w Chelsea
I masa obrońców każdego zawodnika
A napisałem Łamagan, bo mnie po prostu to bawi. Tak samo jak ludzie pisze Lolvren albo pisali Kałtinho.
Downing
Carrol
Spearing
Leiva
Adam
Shelvey
Łamagan
Assaidi
Borini
No dramat xD
@Sparrow
Nie uderzam personalnie do niego. Fakt walczył, to był drugi Carra. Głowe wsadziłby tam gdzie inni baliby się wsadzic nogę. Bramkę przeciwko Kogutom tez jebnal ale jak sam zauważyłeś to nie był wielki piłkarz i błyszczał w jednym sezonie na tle „aż” Glena
Po prostu teraz można go promować do kolejnego Naszego wychowanka na prawej obranie TAA i między nimi jest przepaść . No i nie zapominajmy tez co odwalił na koniec swojej kariery w LFC ale to już pozaboiskowe sprawy
Flanagana nie można krytykować, bo wychowanek
Leivy tez nie było można, bo to przecież był najlepszy młody pilkarz Brazylii podczas turnieju i światowy SPD
Aspasa, bo nie dostał prawdziwej szansy
Boriniego, bo przecież ściągnął go Brendan, a wcześniej z nim pracował w Chelsea
I masa obrońców każdego zawodnika
A napisałem Łamagan, bo mnie po prostu to bawi. Tak samo jak ludzie pisze Lolvren albo pisali Kałtinho.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2019, o 01:25 przez OWeN, łącznie zmieniany 3 razy.

- Sparrow
- Posty: 519
- Rejestracja: 12 gru 2011, o 19:57
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Z Downingiem wiadomo było od początku, że był opcją rezerwową dla Younga, chociaż to ten pierwszy więcej kosztował. Potem zaczęło się kolorowanie rzeczywistości, w Echo można było przeczytać jakie to Stu ma bajeczne wrzutki, jak to będzie się wszystko zgrywało z Carollem. Koniec końców Andy był zbyt ociężały, zbyt powolny i zbyt przewidywalny, aby coś stworzyć z Downigniem, którego wrzutki jednak w Liverpoolu nie były takie fajne. Kasy wtedy troche na transfery poszło...
Dla mnie Downing, Caroll, Poulsen czy Konchesky to takie symbole złych czasów Liverpoolu. Nie można też zapominać o Hodgsonie.
Taki Bellamy w tamtych czasach razem z Maxim potrafili poprawić człowiekowi humor a przy obecnym składzie nikt by nawet na nich nie zwrócił uwagi.
Dużo się zmieniło, całe szczęście na lepsze.
@OWeN, jeśli uderzasz tam do Flanagana to tracisz mój szacunek. To nie był wielki piłkarz, ale swój, który zostawiał całe serce na boisku, walczył do końca i nie był zły, gdy odchodził, bo znał swoją wartość. Przez pryzmat sezonu 13/14 powinieneś go cenić. Przyniósł wiele radości, potrafił błyszczeć na tle Johnsona.
Dla mnie Downing, Caroll, Poulsen czy Konchesky to takie symbole złych czasów Liverpoolu. Nie można też zapominać o Hodgsonie.
Taki Bellamy w tamtych czasach razem z Maxim potrafili poprawić człowiekowi humor a przy obecnym składzie nikt by nawet na nich nie zwrócił uwagi.
Dużo się zmieniło, całe szczęście na lepsze.
@OWeN, jeśli uderzasz tam do Flanagana to tracisz mój szacunek. To nie był wielki piłkarz, ale swój, który zostawiał całe serce na boisku, walczył do końca i nie był zły, gdy odchodził, bo znał swoją wartość. Przez pryzmat sezonu 13/14 powinieneś go cenić. Przyniósł wiele radości, potrafił błyszczeć na tle Johnsona.
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 18 cze 2014, o 12:13
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Ten uczuć, kiedy ktoś pyta o czasy Andrzeja Karola, a tobie wciąż wydaje się, że Michael Owen niedawno grał w Liverpoolu. Ech... czuję się staro.nexetpl pisze:Mam pytania do starszych kibiców, bo ja jestem raczej z młodszego pokolenia. Czy Carroll rzeczywiście był aż takim paździerzem? W Newcastle sobie radził? Nie udźwignął presji czy co?
-
- Posty: 872
- Rejestracja: 13 cze 2011, o 16:30
Re: Byli pilkarze LFC w nowych klubach
Tak na szybko dodam od siebie kilku asów mniej więcej z tamtych czasów do tej wesołej już gromadkiOWeN pisze:Ogolnie teraz na przestrzeni lat to ja nie wiem jak w tym złotym okresie człowiek mógł się łudzić, ze Liverpool się podniesie xD
Downing
Carrol
Spearing
Leiva
Adam
Shelvey
Łamagan
Assaidi
Borini
No dramat xD

Balotelli
Jovanović
Marković
Woronin
Konchesky
IIlori
Poulsen
Degen
El Zhar
Dossena (akurat lobika z United na OT będę pamiętał do końca życia)
Cissokho
Allen z Kyrgiakosem aż takiej padliny nie grali, z Zorbą najbardziej kojarzy mi się czerwo w derbach z Evertonem, Ngog też parę bramek ukłuł, źle się nie zapowiadał.
Pewnie i tak jakiegoś Kromkampa pominąłem, ale to tylko pokazuję jaki skok jakościowy nastąpił na przestrzeni ostatnich lat.

#42