LiverpoolIsRed pisze:Z taką kadrą jak nasza powinniśmy szukać sukcesów na miarę Chorwacji z mundialu, czy Szwajcarii. To są reprezentacje wcale nie jakieś dużo lepsze kadrowo, a sukcesami i stylem gry nas zjadają.
Chorwacji? Tej Chorwacji, która w ostatnich kilku latach miała jedną z trzech/czterech najmocniejszych linii pomocy na świecie? Modric, Rakitic, Brozovic i wchodzący z ławki Kovacic. Do tego w ataku Perisic, Mandzukic i Rebic/Kramaric. Real, Barcelona, Inter, Chelsea, Inter, Juventus, Eintracht i Hoffenheim to kluby, w których grali ci piłkarze kiedy sięgali po wicemistrzostwo świata, trochę już ponad rok temu. Kto poza Lewandowskim z obecnej kadry Polski, jeśli chodzi o pomoc i atak, wskoczyłby do pierwszego składu tamtej Chorwacji? Nikt. W obronie może i potencjał jest podobny, chociaż nawet tutaj Chorwaci mieli w składzie Lovrena i Vrsaljko, czyli zawodników Liverpoolu i Atletico Madryt na czas mundialu. Bramkarza mamy lepszego, to fakt.
Mi się w ogóle wydaje, że polscy kibice mają jakiś permanentny problem z obiektywną oceną potencjału i możliwości reprezentacji naszego kraju. Już do Korei i Japonii w 2002 roku jechaliśmy podobno po medal. Zawsze ten sam scenariusz. Godzinne dyskusje ekspertów w studio, polemika kibiców w domach, w szkole, w pracy, w internecie. Próba udowadniania przez jednych, że mamy szanse, że jesteśmy mega mocni itd., no a z drugiej strony kontrargumentacja tych, którzy myślą inaczej. Teraz też, zamiast się cieszyć z pierwszego miejsca w grupie, które mam nadzieję, że utrzymamy do końca eliminacji, to jest ciągłe narzekanie i krytyka, przede wszystkim trenera, ale i niektórych piłkarzy.
Tylko czego my oczekujemy? Jaka jest siła tej reprezentacji? Już zostawmy na chwilę z boku samego Brzęczka. Jakim składem my dysponujemy? W jakich klubach grają ci piłkarze? Mamy najlepszego środkowego napastnika na świecie, który dodatkowo jest w top 5, ewentualnie opcja bezpieczna - w top 10, najlepszych piłkarzy na świecie aktualnie. Mamy dwóch świetnych bramkarzy, klasy światowej moim zdaniem, no i jest jeszcze Zieliński, czyli bardzo utalentowany pomocnik Napoli, który z jakiś powodów nie potrafi jak na razie udowodnić swojej wartości w kadrze. A reszta? W środku pola i na lewym skrzydle grają dwaj piłkarze występujący na co dzień w Championship. Na lewej obronie hasa nominalny prawy obrońca Sampdorii Genua. Środek obrony tworzą zawodnicy słabiutkiego Southampton i będącego w dużym kryzysie od wielu miesięcy AS Monaco. Drugi defensywny pomocnik gra w Lokomotiwie Moskwa. Prawy obrońca w Dynamie Kijów. W końcu cały czas nie wiadomo kto jest tym czwartym wyborem jeśli chodzi o formację ofensywną. Dotychczas, w ośmiu meczach eliminacyjnych, trener Brzęczek wypróbował na tej pozycji aż pięciu różnych piłkarzy. To byli Piątek, Milik, Szymański, Frankowski i Kownacki.
Według mnie piłkarsko reprezentacja Polski to jest poziom Ukrainy, Turcji, Czech, Szwajcarii, Danii, Szwecji, Austrii. Nie mamy podjazdu, przynajmniej na papierze, do takich ekip jak Francja, Anglia, Belgia, Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Holandia, Włochy czy Chorwacja. W takiej dajmy na to Anglii, na prawej obronie mają do wyboru TAA, Trippiera, Walkera i Wan-Bissakę. A kogo my mamy? Ja już wolę być realistą i nie pompować tego balonika. Kibicuję polskiej reprezentacji, będę przeżywał mecze na Euro, ale wolę się miło zaskoczyć niż niemiło rozczarować.