przez dymos » 15 sie 2016, o 00:43
Pozwolę sobie zabrać głos nt. Naszego estońskiego transferu. Gdy pojawił się w klubie, miałem wrażenie, że trafia do Nas jako uzupełnienie składu, w związku z odejściem Toure. To jest chyba naturalne i 90% ludzi pomyślało podobnie. Wszak był to solidniak Bundesligi, nie wskazujący na odegranie ważnej roli w Liverpoolu. Nie podpierając się szeregiem statystyk i notowań, uznałem, że Ragnar będzie ratował Nas w przypadku nawału kontuzji lub w pucharach. Do tej pory wg mnie tak jest, pod nieobecność Sakho i Matipa, których bardzo lubię i znam z wiekszej ilości meczów.
Ale do meritum.
Mimo, że Klavana nie znałem i miałem może nieco złudne co do niego zdanie, bardzo się cieszę, że zamyka mi swoją grą jadaczkę. Nie mam też nic przeciwko, gdyby wygryzł pozostałych środkowych ze składu. Wszystko dla dobra klubu i myślę, że nie ma sensu wyżywać się na innych kibicach. Cieszmy się z postawy solidnego obrońcy, zamiast obrzucać się przytykami typu: "A NIE MÓWIŁEM?!", "GDZIE SĄ HEJTERZY ZNAWCY?!", "GDZIE TEN FANCLUB SAKHO?!". Naprawdę nie ma sensu i jak dla mnie szacunek Ragnar i obyś trzymał formę jak najdłużej. Bo to super dla Klubu!