Mimo tego, właściciele wybrali odpowiedni moment (chociaż najodpowiedniejszy byłby przed sezonem) na zwolnienie BR, a wiadomość o ewentualnym przyjściu Klopp'a, jest jak miód na moje serce. Wreszcie trener ze znanym CV, z pokaźnymi umiejętnościami trenerskimi i o znanym nazwisku.
O przyszłym managerze LFC zdążę jednak jeszcze się rozpisać, a to jest temat poświęcony Rodgers'owi, więc chciałbym powiedzieć, że będę mocno wspierał BR w jego dalszej karierze. Szkoda, że tak mocno się pogubił, bo ma potencjał trenerski. Może nie na taki zespół jak Liverpool, ale Tottenham/Everton mógłby spokojnie prowadzić. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy zbierać batów z jakimś Newcastle, jak już Irlandczyk ich przejmie. ;p
Dzięki za wszystko, a zwłaszcza za sezon 2013/14 i wzniesienie Suarez'a, Coutinho, Stu i Hendo na taki poziom, na jakim są. To bez wątpienia wychodziło mu dobrze. Może czasem kiepsko dobierał skład, a jego decyzje często były idiotyczne, ale potrafił rozwijać piłkarzy i wyciągać z nich maximum.
Powodzenia Brendan, YNWA!
